News

Exit tax – czyli podatek na pożegnanie

exit tax
5/5 - (4 votes)

Exit tax, jak potocznie określa się podatek od przeniesienia firmy za granicę, został 26.10.2018 r. przegłosowany przez Senat. Kompleksowa zmiana w ustawach, która za nim idzie, ma wprowadzić szereg zmian w polskim prawie podatkowym. Jest ich na tyle dużo, że wyzwaniem będzie zmieścić je w jednym artykule, ale spróbuję temu wyzwaniu sprostać, ograniczając się jednocześnie do tych najistotniejszych. Warto wskazać, że prace nad projektem miały ekspresowe tempo – zaledwie trzy dni przed głosowaniem w Senacie, projekt przeszedł przez Sejm. Wszystko dlatego, że Ministerstwo Finansów naciska, aby ustawa mogła obowiązywać już od 1 stycznia 2019 r.

Czym jest exit tax?

Jest to implementacja prawa unijnego, która ma uchronić państwa Unii Europejskiej, przed ucieczką firm do rajów podatkowych. Podstawą prawną jest Dyrektywa ATAD Rady Unii Europejskiej (2016/1164 z 12 lipca 2016 r.).  W dobie Internetu, cyfryzacji i globalizacji, staje się to coraz powszechniejszą i łatwiej dostępną praktyką. Podatek ten ma temu zapobiegać, a przynajmniej ograniczyć straty wynikające z takiego transferu. W jaki sposób?

Przedsiębiorstwo będzie musiało zapłacić podatek, w  wysokości 19% swoich przyszłorocznych dochodów, na rzecz przyszłych, utraconych przez Skarb Państwa korzyści. Na ile ta regulacja rzeczywiście będzie skuteczna, trudno w tym momencie ocenić. Pozwalając sobie na odrobinę spekulacji sądzę, że tak zaporowa suma będzie skłaniała raczej do alternatywnych rozwiązań – np. przenoszenia aktywów na już zarejestrowane w rajach podatkowych spółki-córki, albo pozorowane bankructwa. Logicznym wydawałoby się, że takie obostrzenia powinny dotyczyć tylko krajów spoza UE. Jedną z podstaw wspólnoty jest przecież swoboda przepływu kapitału, osób, towarów i usług. Tak jednak nie będzie.

Exit tax a TSUE;

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej kilkukrotnie orzekał w sprawie analogicznego podatku w innych krajach, min. w Niemczech, Portugalii, Holandii i Francji. Wyroki dotyczyły różnych jego aspektów, nie podważały jednak samej idei. Wczytując się w te orzeczenia, możemy jednak dojść do wniosku, że ustawodawca do nich nie sięgnął i powiela błędy innych krajów UE. Dnia 29 listopada 2011 r. zapadło orzeczenie w sprawie holenderskiej firmy National Grid Indus przeciwko Holandii (sygn. C-371/10). Przedsiębiorstwo przenosiło się do Wielkiej Brytanii i chociaż trybunał nie podważył samego podatku, to podniósł, że niedopuszczalny jest wymóg jego natychmiastowego uiszczenia i brak możliwości rozłożenia go na raty.

Tymczasem polska ustawa przewiduje zaledwie 7 dniowy termin na jego uiszczenie, również nie przewidując możliwości rozłożenia daniny na raty. Warto również wskazać, że w żadnym z wymienionych krajów exit tax nie dotyczył osób fizycznych. Jest więc spora szansa, że tę część Trybunał może zablokować w całości – jako uderzającą w podstawowe filary Wspólnoty.

Exit tax dla osoby fizycznej;

Projekt przegłosowany przez Senat jest jednak szerszy niż wskazywały na to zalecenia z UE. Zakłada bowiem również opodatkowanie osób fizycznych, w zależności od majątku. W mediach mylnie można wyczytać, że dotyczyć będzie on całego majątku takiej osoby, co brzmi absurdalnie  – na szczęście nie jest aż tak źle. Dotyczyć będzie wyłącznie osób, które wyprowadzają się z Polski, a przedtem mieszkały w naszym kraju co najmniej pięć lat. Opodatkowane mają być papiery wartościowe i udziały w spółkach oraz funduszach inwestycyjnych i inne aktywa finansowe stawką 3%.  Drugi próg podatku, tj. 19%, dotyczyć będzie aktywów finansowych powyżej 4 milionów złotych.

Obrót kryptowalutami;

Na preferencyjnej stawce będą kryptowaluty. 5% podatek od dochodów generowanych przez prawa własności intelektualnej ma dotyczyć również ich. Z jednej strony może być to dobra informacja dla ludzi, którzy handlem kryptowalutami się zajmują – z drugiej, jest też ciemna strona takiej interpretacji. Przy osiągnięciu straty na handlu wirtualnymi walutami, nie można będzie jej odliczyć od innych dochodów – by przez to obniżyć końcowy podatek dochodowy. Jednakże jest to zdecydowanie mniejszy problem niż te, z którymi do tej pory borykali się ludzie, inwestujący na kryptowalutowych giełdach.

Niższy CIT dla małych przedsiębiorców?

W pakiecie ustaw znalazła się także obniżka podatków – konkretnie CIT-u. Zmiana przewiduje obniżenie go z 15 do 9%, przy spełnieniu kryterium dochodowego. Obejmie ona wszystkie przedsiębiorstwa, których przychód ze sprzedaży (wraz z VAT) nie przekroczył w poprzednim roku podatkowym 1,2 mln euro. Warto zaakcentować, że chodzi o przychód – co może wykluczyć małe przedsiębiorstwa, które jednak operują na bardzo wielu transakcjach z niską marżą. Warto także podkreślić, że owa 9% stawka, nie będzie miała zastosowania do dochodów kapitałowych.

Aleksander Serwiński

Dodaj Komentarz

Zostaw komentarz