Ochrona konsumenta Upadłość Konsumencka

Upadłość konsumencka praktyczny poradnik – Kiedy sąd oddali wniosek o upadłość konsumencką?

Upadłość konsumencka praktyczny poradnik - Kiedy sąd oddali wniosek o upadłość konsumencką
5/5 - (2 votes)

Łatwe Prawo: Niby obecnie obowiązująca ustawa w zakresie upadłości konsumenckiej jest łaskawa dla wnioskodawców, a z drugiej strony ledwie co drugi wniosek kończy się ogłoszeniem upadłości. Jak to więc jest z tą upadłością konsumencką? Łatwo ją dostać, czy trudno?

Upadłość konsumencka czy łatwo ją dostać

Krzysztof Oppenheim: Zbyt ogólne pytanie. Są bowiem sytuacje, kiedy upadłość konsumencka się komuś należy, jak psu buda, ale i tak mogą być problemy z jej uzyskaniem. Mam na uwadze nadmierny formalizm niektórych sądów – chodzi o sposób opracowania wniosku. Nie może być byle jak napisany – nawet w sprawach najprostszych. Poza tym, kiedy sąd prosi o uzupełnienie braków formalnych, mamy na to jedynie 7 dni. Dlatego pracując nad daną sprawą, nigdy nie zakładamy z góry, że na pewno ją wygramy, więc można się mniej starać przy tworzeniu treści wniosku i dokumentacji.

Upadłość konsumencka a rażące niedbalstwo

Łatwe Prawo: Hasło, które nieodzownie łączy się z niemożnością uzyskania statusu upadłego, to rażące niedbalstwo. Pewnie z tego powodu najczęściej sądy oddalają wnioski o upadłość konsumencką?

Krzysztof Oppenheim: Pewnie tak, aczkolwiek nikt takich statystyk nie prowadzi. Dochodzi tu, niestety, inny problem – ocenność zachowania, zwanego w polskim prawie jako „rażące niedbalstwo”. Jest to niezwykle istotne, bowiem wedle obecnie obowiązującego prawa, jeśli sąd uzna, że wnioskodawca winny jest rażącego niedbalstwa, wtedy nie można zastosować względów humanitarnych, ani względów słuszności.

Łatwe Prawo: Czyli zarzut rażącego niedbalstwa, automatycznie powoduje oddalenie wniosku o upadłość konsumencką?

Krzysztof Oppenheim: Zgadza się. Ten problem dotyczy w głównej mierze osób, które wpadły w pętlę kredytową. Ale także byłych przedsiębiorców, którzy próbowali ratować swoją firmę, poprzez kolejny bankowy kredyt. Część sądów w takich sytuacjach niemal automatycznie oddala wniosek                  o upadłość takiej osoby, argumentując, iż „wnioskodawca zwiększał swoje zadłużenie, pomimo faktu, iż nie posiadał możliwości jego spłaty”.

Jak podejść do upadłości

Łatwe Prawo: Jak więc podchodzi Pana Kancelaria do tego typu spraw?

Krzysztof Oppenheim: Analizujemy dokładnie daną sprawę, tj. kiedy były zaciągane kolejne zobowiązania, oraz … do jakiego sądu trafi wniosek naszego klienta.  Przykładowo: wielokrotnie podejmowałem się pomocy w ogłoszeniu upadłości konsumenckiej bardzo „zapętlonym” dłużnikom, gdy sądem rejonowym dla tej osoby był sąd w Warszawie. I wszystkie te sprawy zakończyły się naszym sukcesem. Dla odmiany: nigdy takiej sprawy się nie podejmę,  jeśli wniosek miałby trafić do sądu w Świdniku k/Lublina.

Łatwe Prawo: Mówi Pan więc o typowym problemie naszego sądownictwa, kiedy to dwa plus dwa wcale nie musi dawać wynik cztery?

Krzysztof Oppenheim: No właśnie. I doprawdy nie wiem, czemu taką sytuację akceptujemy – jest ona efektem tego, iż sędziowie nie są oceniani pod kątem merytorycznym. To kuriozum naszego systemu prawnego. Podobne problemy z ogłoszeniem upadłości konsumenckiej będą mieli byli przedsiębiorcy, którzy zaniedbali wymóg złożenia – w odpowiednim czasie – wniosku o upadłość swojej firmy.

Łatwe Prawo: Czyli również w takich przypadkach, ogłoszenie upadłości byłego przedsiębiorcy będzie w dużym stopniu zależne od sądu, do którego trafi jego wniosek?

Krzysztof Oppenheim: Owszem. Sprawy byłych przedsiębiorców, przegrałem m.in. w sądzie w Gdańsku, czy w Łodzi, a jestem przekonany, że sąd warszawski ogłosiłby upadłość danej osoby – mówię tu o konkretnej sprawie.

Co będzie po wejściu nowelizacji

Łatwe Prawo: Ale ponoć problemy, o których dziś rozmawiamy, znikną wraz z wejściem w życie nowelizacji zasad dotyczących upadłości konsumenckiej. Wtedy każdy będzie mógł upaść – także, jeśli w pełni świadomie się zadłużał, wiedząc, że swoich zobowiązań nie będzie mógł spłacić. Czy to prawda?

Krzysztof Oppenheim: Nowelizacja, o której Pan wspomina, wejdzie w życie pewnie w ciągu najbliższych kilku miesięcy. Ale nic za darmo – część zmian w zakresie procedury upadłościowej, będzie zdecydowanie na niekorzyść obecnych dłużników. Mamy więc typową sytuację „coś za coś”.

Łatwe Prawo: Może więc pozostawmy temat planowanych zmian do ustawy dotyczącej upadłości konsumenckiej na następną naszą rozmowę.

Krzysztof Oppenheim

ekspert finansowy od kredytów hipotecznych, restrukturyzacji i konsolidacji zobowiązań, związany z bankowością od 1993 r.  Specjalizuje się także m.in. w upadłości konsumenckiej (od początku 2015 roku), rozwiązywaniu problemów kredytów „frankowych”, oraz w pomocy kredytobiorcom przy ich sporach z bankami. Od kilku lat prowadzi Kancelarię Finansową ze specjalizacją – antywindykacja.

Dodaj Komentarz

Zostaw komentarz

Jeżeli potrzebujesz pomocy w sprawach Upadłości Konsumenckiej zapraszam do kontaktu

Krzysztof Oppenheim

Wypełnij formularz

    Imię i nazwisko (wymagane)

    Adres email (wymagane)

    Telefon (wymagane)

    Temat

    Treść wiadomości

    Akceptuję Politykę Prywatności