Dług

Przedawnienie długu – o skutkach przedawnienia i nadchodzących zmianach

Przedawnienie długu
5/5 - (6 votes)

To, że nastąpiło przedawnienie długu nie oznacza, że zniknął i przestał stanowić istniejące zobowiązanie. Do Twoich drzwi nadal może zapukać listonosz z pozwem, w którym wierzyciel będzie domagał się zapłaty przedawnionej należności – i rzeczywiście, ma on do tego prawo. Jednak jesteś wtedy na wygranej pozycji i w porę powołując się na przedawnienie długu, unikniesz obowiązku zwrotu dochodzonej sumy.

Przedawnienie długu – dlaczego nie musisz nic płacić?

Dług przedawniony staje się zobowiązaniem naturalnym. Co to oznacza w praktyce? Dług naturalny, to dług który możesz spłacić, ale nie musisz – i nie ma tu zastosowania żaden przymus państwowy. Tym samym zaspokojenie żądań wierzyciela zależy tylko od dobrej woli dłużnika – więc jeśli nie chcesz, nie musisz nic płacić.

Jednak to, że Twój dług się przedawnił, nie gwarantuje Ci spokojnego snu. Wierzyciele, szczególnie fundusze inwestycyjne, bez wahania będą dochodzić zapłaty przedawnionej wierzytelności i oczekiwać, że nie podejmiesz żadnej obrony przed sądem. W szczególności liczą na to, że pokornie zapłacisz żądaną przez nich sumę, bez wspominania o jakimkolwiek przedawnieniu. I faktycznie – ze statystyk wynika, że zaledwie niewielki procent dłużników, przeciwko którym wydany został nakaz zapłaty, podejmuje jakąkolwiek obronę. A przecież zarzut przedawnienia roszczenia jest najprostszą możliwością, jaką możemy się posłużyć w batalii o uwolnienie się ze szponów wierzyciela!

„Wyrok z sądu! Nie mam już wyjścia, muszę zapłacić”, „900 zł, przecież to nie majątek…” , „Wolę zapłacić i mieć już spokój …” – zazwyczaj tak dłużnicy argumentują pokorną spłatę długów, które często są przedawnione. A przecież wystarczy, że podniesiesz, że dług jest przedawniony, a Sąd oddali powództwo Twojego wierzyciela i obciąży go kosztami procesu w całości.

Tak jest obecnie, ale w związku z ustawą zmieniającą niektóre przepisy dotyczące instytucji przedawnienia, wprowadzone zostaną pewne modyfikacje (patrz na dole artykułu).

Zrzeczenie się zarzutu przedawnienia – czym skutkuje?

Możliwa jest jednak sytuacja, w której dłużnik, już po upływie terminu przedawnienia, zrzeka się możliwości korzystania z niego. Można by zadać sobie pytanie po co miałby to robić, ale zdarza się, że dłużnik by na przykład uniknąć procesu, czy wykazać się lojalnością wobec pożyczkodawcy zrzeka się takiej możliwości. Odniesie to taki skutek, że nie będzie on mógł przed sądem skutecznie powołać się na upływ czasu, jako okoliczność uzasadniającą żądanie oddalenia powództwa przez Sąd.

Dlatego nie należy podpisywać żadnych dokumentów, ani składać żadnych oświadczeń, zawierających zrzeczenie się przez dłużnika korzystania z zarzutu przedawnienia – chyba, że chcesz zadośćuczynić roszczeniu wierzyciela, pomimo przedawnienia. Jednak pamiętaj, że jeśli spełnisz zobowiązanie naturalne, tj. kiedy nastąpiło już przedawnienie długu, nie będziesz mógł domagać się jego zwrotu od wierzyciela! Nawet w sytuacji, kiedy nie wiedziałeś, że dług który właśnie spłacasz jest przedawniony.

Kiedy ma miejsce przedawnienie długu?

W zależności od tego, jakiego rodzaju zdarzenie spowodowało powstanie naszego długu – termin jego przedawnienia będzie się różnił. Obecnie generalnie termin przedawnienia wynosi 10 lat. Dla roszczeń o świadczenia okresowe oraz roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej przedawnienie ma natomiast miejsce po 3 latach. Jak wiadomo długi w praktyce najczęściej mają swoje źródło w zaciągniętym przez dłużnika zobowiązaniu w banku, bądź innym profesjonalnym podmiocie. Ze względu na to, że podmioty te zajmują się zawodowo taką działalnością – termin przedawnienia wynosić będzie 3 lata.

Ustawodawca dla niektórych roszczeń przewidział inne terminy.  Przykładowo:

  • Mandat za jazdę bez biletu – 1 rok
  • Dług na karcie kredytowej, debet – 2 lata
  • Czynsz najmu 3 lata
  • Rachunek za telefon 3 lata
  • Składki na ubezpieczenia, jak OC/AC – 3 lata.

Ważne: wszystkie zapiski w umowie mające skrócić, bądź przedłużyć termin przedawnienia określony przez ustawodawcę są z mocy prawa nieważne!

Od kiedy liczyć termin przedawnienia?

Początkową datą, od której należy zacząć liczyć bieg przedawnienia jest data wymagalności roszczenia.  Jest to dzień, w którym wierzyciel może dochodzić od nas zapłaty zależności. W uproszczeniu można powiedzieć, że jest to dzień po dniu nadejścia terminu spełnienia zobowiązania.

Przykładowo jeśli umowa pożyczki zawiera postanowienie zobowiązujące dłużnika do zwrotu całości kwoty pożyczki do dnia 30 maja 2018 r. – to dniem wymagalności będzie dzień następujący po tym dniu, czyli 31 maja 2018r.

Natomiast należy mieć również na uwadze to, że roszczenie stanie się wymagalne jeśli wierzyciel wypowie nam umowę, będącą źródłem zobowiązania. Wówczas datą wymagalności roszczenia będzie dzień skutecznego wypowiedzenia umowy. Przykładowo jeśli Bank wypowiedział umowę kredytu z dniem 20 maja 2018r., to ten dzień przyjąć należy jako datę wymagalności roszczenia.

PRZYKŁAD: Jan Kowalski wziął kredyt w Banku dnia 15 lipca 2009 r. Nie zapłacił trzech rat, w związku z czym Bank skutecznie wypowiedział mu umowę kredytu dnia 12 stycznia 2010 r. Po 5 latach Fundusz Inwestycyjny, który kupił wierzytelność od banku, wytoczył przeciwko niemu powództwo, żądając zapłaty całości zadłużenia oraz odsetek. Dłużnik podniósł zarzut przedawnienia, bo w związku z wypowiedzeniem umowy kredytu, wierzytelność przedawniła się z dniem 12 stycznia 2013 r.

Jednak należy mieć na uwadze także to, że nigdy nie będziemy w stanie wskazać końca daty biegu terminu przedawnienia, jeśli on jeszcze nie nastąpił. Niektóre zachowania – tak dłużnika, jak i wierzyciela, mogą bowiem sprawić, że ulegnie on przedłużeniu, z powodu przerwy biegu przedawnienia.

Co przerywa bieg przedawnienia?

Niejednokrotnie, kiedy dłużnikowi wydaje się, że jego dług jest już dawno przedawniony, okazuje się, że nastąpiła przerwa w biegu przedawnienia.  Przerwanie biegu terminu przedawnienia powoduje, że zaczyna on biec na nowo.

Nie jest istotne, że przerwanie nastąpiło na przykład na dzień przed tym, kiedy roszczenie stałoby się wymagalne. Czasu który już minął nie dolicza się, a termin ponownie biegnie od samego początku. Dla wierzyciela jest to o tyle korzystna sytuacja, że cofa się on do momentu, kiedy roszczenie stało się wymagalne. Przykładowo bank wniesie pozew w postępowaniu upominawczym – i ma ponownie aż 3 lata na dochodzenie zaległej wierzytelności na drodze sądowej.

Przerwanie biegu przedawnienia powodują czynności przed sądem lub innym organem powołanym do rozpoznawania spraw lub egzekwowania roszczeń albo przed sądem polubownym, które są dokonywane bezpośrednio w celu dochodzenia lub ustalenia albo zaspokojenia lub zabezpieczenia roszczenia. Taką czynnością jest chociażby wniesienie pozwu o zapłatę do Sądu. Jednak, co istotne, by bieg terminu przedawnienia został przerwany – czynność dokonana przez wierzyciela musi być skuteczna. Oznacza to przykładowo, że wniesienie pozwu, który następnie zostanie zwrócony przez Sąd, nie będzie miało wpływu na terminy przedawnienia.

Inne zdarzenia powodujące przerwanie biegu przedawnienia to na przykład:

  • uznanie roszczenia przez dłużnika;
  • prośba dłużnika o rozłożenie należności na raty;
  • zawarcie ugody;
  • prośba dłużnika o umorzenie całości/części długu;
  • prośba dłużnika o odroczenie terminu płatności.

Ważne: samo żądanie spełnienia zobowiązania od dłużnika, czyli wezwanie do zapłaty, nie stanowi przerwania biegu przedawnienia.

Przerwanie biegu przedawnienia może nastąpić jedynie w czasie kiedy on biegnie, a nie już po jego upływie.

Przykładowo: Roszczenie o zwrot kwoty pożyczki przedawniło się 10 maja 2018 r. Bank w dniu 15 maja 2018 r. wysłał do dłużnika wezwanie do zapłaty zaległości wraz z odsetkami.  W odpowiedzi na wezwanie Banku dłużnik wystosował prośbę o rozłożenie dochodzonej kwoty na raty. Zachowanie Banku, ani dłużnika w tej sytuacji niczego nie zmienia. Bieg przedawnienia nie zostaje przerwany, bo zakończył swój bieg kilka dni wcześniej.

Podobnie sytuacja rysuje się przy uznaniu roszczenia. Uznałeś roszczenie, kiedy było już przedawnione? Nie martw się, nie odniesie to żadnego skutku.

Zawieszenie biegu przedawnienia

W odróżnieniu od przerwy w biegu przedawnienia, zawieszenie nie skutkuje ponownym liczeniem terminu przedawnienia „od zera”. Po ustaniu przyczyny zawieszenia, termin liczony jest dalej, z wyłączeniem jedynie okresu w którym nastąpiło zawieszenie.

Kiedy bieg przedawnienia nie rozpocznie się, a rozpoczęty ulegnie zawieszeniu? W szczególności, gdy z powodu siły wyższej uprawniony nie może ich dochodzić roszczeń przed sądem lub innym organem powołanym do rozpoznawania spraw danego rodzaju – przez czas trwania przeszkody (dotyczy to wszelkich roszczeń).  Inne wymieniane przez ustawodawcę przypadki, to sytuacje kiedy :

  • roszczenia przysługujące dzieciom przeciwko rodzicom – przez czas trwania władzy rodzicielskiej;
  • roszczenia przysługujące osobom niemającym pełnej zdolności do czynności prawnych przeciwko osobom sprawującym opiekę lub kuratelę – przez czas sprawowania przez te osoby opieki lub kurateli;
  • roszczenia przysługujące jednemu z małżonków przeciwko drugiemu – przez czas trwania małżeństwa;
  • wszelkie roszczenia, gdy z powodu siły wyższej uprawniony nie może ich dochodzić przed sądem lub innym organem powołanym do rozpoznawania spraw danego rodzaju – przez czas trwania przeszkody.

Oprócz tego, przedawnienie względem osoby, która nie ma pełnej zdolności do czynności prawnych, nie może skończyć się wcześniej niż z upływem lat dwóch od ustanowienia dla niej przedstawiciela ustawowego albo od ustania przyczyny jego ustanowienia.

Przedawnienie długu – czemu ma służyć ?

Podsumowując, warto zaznaczyć, że instytucja przedawnienia sprzyja pewności prawa i obrotowi gospodarczemu. Służy choćby obronie dłużników przed wierzycielami, którzy w razie braku istnienia instytucji przedawnienia, celowo mogliby latami zwlekać z rozpoczęciem dochodzenia przysługującego im roszczenia przez Sądem, licząc na to,  że dłużnik nie będzie w stanie przypomnieć sobie szczegółów zawieranych umów, zaciąganych kredytów, czy dokonanych transakcji, a tym bardziej, że nie będzie w stanie przedstawić żadnych dowodów na swoją obronę.

Warto również pamiętać, że przedawnienie, a konkretniej korzystanie z zarzutu przedawnienia,  to prawo, nie obowiązek. Uprawniony nie musi czynić z tego prawa użytku i tylko od niego zależy, czy wykorzysta go w obronie swoich interesów przed Sądem.

Nadchodzące zmiany!

W związku z ustawą z dnia 13 kwietnia 2018 r. zmieniającą kodeks cywilny oraz niektóre inne ustawy zmieni się wiele regulacji odnośnie przedawnienia. Wierzyciel, któremu przysługuje wobec dłużnika przedawnione roszczenie nie będzie mógł się domagać zaspokojenia roszczenia. Zasada ta dotyczyć będzie jednak sytuacji, w których  dłużnik jest konsumentem. Na marginesie należy wspomnieć, że konsumentem jest osoba fizyczna dokonującą z przedsiębiorcą czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą lub zawodową. Tym samym tylko konsument po upływie terminu przedawnienia będzie mógł czuć się bezpieczny i nie obawiać się pozwu o zapłatę.

Jednak ustawodawca nie zamknął całkowicie furtki dla dochodzenia przedawnionych roszczeń. Bowiem sąd, w wyjątkowych przypadkach i po rozważeniu interesów stron, będzie miał możliwość nieuwzględnienia upływu terminu przedawnienia roszczenia przysługującego przeciwko konsumentowi, jeżeli wymagają tego względy słuszności. Tutaj ustawodawca wskazuje jako przesłanki umożlwiające nieuwzględnienie przedawnienia w szczególności długość tego terminu, czy też czas jaki upłynął od przedawnienia roszczenia do wytoczenia powództwa przed sądem. Istotnym może okazać się również charakter okoliczności, które spowodowały niedochodzenie roszczenia przez wierzyciela. Sąd może wziąć także pod uwagę wpływ zachowania dłużnika na ewentualne opóźnienie w dochodzeniu roszczenia przez wierzyciela.

Zmianie ulegną także terminy przedawnienia wskazane powyżej!

Termin dla roszczeń, których przedawnienia nie regulują przepisy szczególne wynosić będzie 6 lat – zamiast dziesięciu. Trzyletni termin przedawnienia dla roszczeń związanych z działalnością gospodarczą pozostaje natomiast bez zmian.

W związku niniejszymi zmianami, koniec terminu przedawnienia przypadać będzie na ostatni dzień roku kalendarzowego. Czyli przykładowo, jeśli termin wymagalności roszczenia przypadł na dzień 10 maja 2018 r., to roszczenie, w odniesieniu do którego biegł trzyletni termin przedawnienia, nie przedawni się 10 maja 2021 r., a dopiero z końcem tego roku, czyli 31 stycznia 2021 r. Zasada ta jednak nie będzie tyczyć się roszczeń, których termin przedawnienia wynosi mniej niż 2 lata.

Do roszczeń powstałych przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy i w tym dniu jeszcze nieprzedawnionych, od dnia wejścia w życie niniejszej ustawy, stosuje się nowe regulacje.

apl. radc. Jagoda Frączkowska

1 Komentarz

Zostaw komentarz

  • Witam chcę zapytać jak to jest my mamyprowadzoną upadłość konsumencką sprawa ciągnie się od 2016r i mamy syndyka. Jak nas się potraktuje jesteśmy emerytem i nie mamy innych dochodów