Księgi Wieczyste Prawo Spadkowe

Jak znaleźć spadkobiercę? – Krok po kroku

Jak znaleźć spadkobiercę?
4.5/5 - (8 votes)

W życiu mogą zdarzyć się różne sytuacje, które postawią nas przed problemem poszukiwania spadkobierców po zmarłym. Czasami wynika to ze skomplikowanych relacji rodzinnych. Gdy nie utrzymujemy kontaktu z bliskimi, powołanymi do dziedziczenia razem z nami. Niekiedy zmarłym jest nasz dłużnik, a w znalezieniu spadkobiercy widzimy szansę na spłatę zaciągniętych przez niego zobowiązań. Oczywiście, takich przykładów jest znacznie więcej. Faktem natomiast pozostaje, że ich rozwiązanie jest wspólne dla każdego zainteresowanego. W dzisiejszym artykule wyjaśnię jak znaleźć spadkobiercę i jak przeprowadzić postępowanie spadkowe, gdy nie wiemy kto jest spadkobiercą.

Po pierwsze: kto może poszukiwać spadkobiercy?

Uprawnionym do poszukiwania spadkobiercy jest każdy, kto ma w tym interes. Interes ten rozumiany jest bardzo szeroko. Może go mieć współspadkobierca ustawowy albo testamentowy, dziedziczący wedle ustawy w dalszej kolejności (zob. też: „Kto jest spadkobiercą czyli kolejność dziedziczenia”), wierzyciel zmarłego, osoba, którą ze zmarłym łączył jakiś inny stosunek prawny, np.: stosunek najmu, dzierżawy. Zainteresowanym będzie także dłużnik spadkodawcy, a nawet jego sąsiad, który jest zaniepokojony stanem sąsiedniego domostwa, popadającego w ruinę po śmierci właściciela.

Po drugie: jak przeprowadzić postępowanie spadkowe?

W przypadku, gdy choćby jeden ze spadkobierców jest nam nieznany, zdobycie aktu poświadczenia dziedziczenia u notariusza jest niemożliwe. Elementem obligatoryjnym jego sporządzenia jest bowiem jednoczesna obecność wszystkich osób wchodzących rachubę jako spadkobiercy i zapisobiorcy windykacyjni po zmarłym.

Żeby znaleźć spadkobiercę przy użyciu instrumentów prawnych, niezbędne jest złożenie wniosku w sądzie o stwierdzenie nabycia spadku.

Po trzecie: jak znaleźć spadkobiercę?

Teoretycznie wraz ze złożeniem wniosku o stwierdzenie nabycia spadku, z naszych barków spada odpowiedzialność za poszukiwania spadkobiercy, bowiem sąd winien robić to z urzędu (tak: postanowienie Sądu Najwyższego z dn. 16 listopada 2017 r., sygn. akt I CSK 807/15). Jednakże, możemy zostać zobligowani do poczynienia pewnych starań, by pomóc w tym zadaniu (co z pewnością przełoży się na szybsze rozpoznanie sprawy).

Dalsza procedura poszukiwania będzie zależna od tego, czy znamy wyłącznie imię i nazwisko spadkobiercy, czy też jest on dla nas całkowicie anonimowy.

Jak znaleźć spadkobiercę, gdy jedyne co o nim wiemy to jego imię i nazwisko?

Gdy znamy imię i nazwisko, a z różnych przyczyn nie mamy adresu zamieszkania spadkobiercy (np. przebywa zagranicą), przewodniczący składu sędziowskiego rozpoznającego sprawę ustanowi  w jego miejsce kuratora dla doręczeń w postępowaniu, dzięki czemu będzie mogło być one kontynuowane z interesującym nas skutkiem. Jednakże, aby doszło do takiego rozwiązania, musimy uprawdopodobnić, iż miejsce pobytu spadkobiercy nie jest nam znane.

Do niedawna dla uznania takiego prawdopodobieństwa, musieliśmy wykazać się dużym zaangażowaniem. Zwracaać się do biur adresowych, czy organów ewidencji ludności o informacje dotyczące spadkodawcy. Wraz z nowym orzecznictwem sądów, począwszy od już wyżej wskazanego postanowienia Sądu Najwyższego z 16 listopada 2017 r:

„Obowiązkowo powinniśmy jedynie wskazać ostanie znane nam miejsce zamieszkania, czy ewentualne domysły co do miejsca pobytu spadkobiercy.”

Np.: Jan Kowalski w trakcie studiów zamieszkiwał w Toruniu przy ul. Mickiewicza 13. Wraz z zakończeniem nauki w 2014 r. przeprowadził się w poszukiwaniu pracy do Krakowa, po czym odciął się od rodziny i znajomych. Od tego czasu nie wiem gdzie przebywa Jan Kowalski, a także nie mam z nim żadnego kontaktu.

Jak znaleźć spadkobiercę, którego w ogóle nie znamy?

Gdy dane spadkobiercy są nam całkowicie nieznane (lub znamy wyłącznie jego imię, pseudonim), znaleźć spadkobiercę będzie znacznie trudniej i potrwa to zdecydowanie więcej czasu. W takim wypadku sąd stara się znaleźć spadkobiercę przez ogłoszenie.

Ogłoszenie powinno zawierać imię, nazwisko, zawód oraz ostatnie miejsce zwykłego pobytu spadkodawcy, datę jego śmierci, wskazanie pozostałego po nim majątku oraz wezwanie, aby spadkobiercy w ciągu trzech miesięcy od dnia wskazanego w ogłoszeniu zgłosili i udowodnili nabycie spadku. W przeciwnym razie mogą zostać pominięci w postanowieniu o stwierdzeniu nabycia spadku. Takie ogłoszenie umieszcza się w piśmie poczytnym na obszarze Państwa i podaje publicznie do wiadomości w ostatnim znanym miejscu zwykłego pobytu spadkodawcy, w sposób w miejscu tym przyjęty. Jeżeli natomiast wartość spadku jest nieznaczna, sąd może zaniechać umieszczenia ogłoszenia w piśmie (art. 673-674 k.p.c.). W praktyce pismem poczytnym będzie najczęściej rządowy „Monitor Sądowy i Gospodarczy”. Może być to również inny dziennik lub czasopismo, rozpowszechnione na terenie całego kraju. Ogłoszenie wiąże się niestety również z obowiązkiem poniesienia kosztów jego umieszczenia, które będzie musiał pokryć wnioskodawca zainteresowany znalezieniem spadkobiercy.

Co jeśli spadkobierca się nie zgłosi?

Jeżeli w ciągu trzech miesięcy od dnia ogłoszenia o wezwaniu spadkobierców, poszukiwany spadkobierca się nie zgłosi, sąd wyda postanowienie stwierdzające nabycie spadku przez spadkobierców, których prawa zostały ustalone.

Przykład 1Alina Nowak dziedziczyła po zmarłym ojcu wraz z przyrodnią siostrą, której danymi nie dysponowała. Siostra najprawdopodobniej zmarła kilka lat wcześniej, ale Alina nie wiedziała czy miała dzieci, które mogłyby dziedziczyć zamiast niej. Po umieszczeniu ogłoszenia w „Monitorze Sądowym i Gospodarczym” przez 3 miesiące nikt nie zgłosił się jako spadkobierca. Wobec tego sąd postanowił, iż jedynym spadkobiercą po zmarłym jest Alina Nowak.

Przykład 2Wierzyciel zmarłego Brunona Kowalskiego był zainteresowany ustaleniem jego następców prawnych w celu dochodzenia spłaty długu. Nie znał on ich personaliów, toteż sąd zarządził poszukiwanie spadkobierców przez ogłoszenie. W ciągu 3 miesięcy nikt się nie zgłosił, a wobec braku innych przesłanek wskazujących na istnienie innych spadkobierców, sąd wydał postanowienie, w którym wskazał, że spadek przypada gminie ostatniego miejsca zamieszkania spadkodawcy jako spadkobiercy ustawowemu.

Marta Bieńkiewicz

Dodaj Komentarz

Zostaw komentarz