Ogólne Sprawa Sądowa

Nagranie rozmowy jako dowód w sądzie

Nagranie rozmowy jako dowód w sądzie
Rate this post

Obarczanie stron postępowania obowiązkiem gromadzenia dowodów w sprawie powoduje, że udowodnienie zajmowanego przez nie stanowiska wymaga dużego wysiłku. Nieraz nie dysponujemy odpowiednimi dowodami, a wyraźne przyznanie nam racji przez przeciwnika procesowego wydaje się być niemożliwe. Ciężko sobie wyobrazić sytuację, że pozwana przez nas osoba podpisze oświadczenie, w którym przyzna się do winy.Częściej strony postępowania uciekają się do zdobycia dowodu na swoją korzyść działając na granicy prawa. Z takim działaniem na pewno kojarzyć się może nagranie rozmowy bez wiedzy osoby, której głos jest rejestrowany. Nagranie rozmowy, jako dowód w sądzie, jest kwestią kontrowersyjną, którą warto omówić. W poniższym artykule spróbuję odpowiedzieć na pytanie, czy nagranie rozmowy może być dowodem w sądzie.

Co może być dowodem w sądzie?

Na początku warto odpowiedzieć napytanie, co może być w sądzie dowodem w sprawie. Katalog dowodów, na które możemy powołać się w sądzie jest otwarty.Kodeks postępowania cywilnego przewiduje wśród nich m.in.: dokument prywatny i urzędowy, zeznania świadków, opinię biegłego, oględziny,przesłuchanie stron. Istnieją także „inne środki dowodowe”, do których zalicza się dowód z grupowego badania krwi, czy dowód z dokumentów zawierających zapis obrazu lub dźwięku. Nowelizacja prawa cywilnego z dnia 08 września 2016 r. wprowadziła nową definicję dokumentu w przepisie art. 773k.c., zgodnie z którą dokumentem jest nośnik informacji umożliwiający zapoznanie się z jej treścią. Oznacza to,że w toku postępowania za dokument przyjmuje się nie tylko zapisaną kartkę papieru, ale także pendrive, e-mail, czy płyta CD. Oznacza to, że nagranie rozmowy możne stanowić dowód w sprawie sądowej.

Charakterystyka dowodu w postępowaniu cywilnym

Dowód, jeśli chcemy powołać go przed sądem musi spełnić jednak kilka wymogów. Przede wszystkim musi mieć on istotne znaczenie dla sprawy. Ponadto powołanie dowodu musi mieć na celu udowodnienie jakiegoś faktu, na który powołujemy się przed sądem. Jeżeli dana okoliczność została już przed sądem wyjaśniona, dowód może okazać się zbędny i sąd nie przychyli się do naszego wniosku.Dodatkowo dowód nie może być spóźniony. Co to „spóźnienie” oznacza? Objaśnia to treść przepisu art. 217 § 1 i 2 k.p.c.:„§ 1. Strona może aż do zamknięcia rozprawy przytaczać okoliczności faktyczne i dowody na uzasadnienie swoich wniosków lub dla odparcia wniosków i twierdzeń strony przeciwnej. § 2. Sąd pomija spóźnione twierdzenia i dowody, chyba że strona uprawdopodobni, że nie zgłosiła ich we właściwym czasie bez swojej winy lub że uwzględnienie spóźnionych twierdzeń i dowodów nie spowoduje zwłoki w rozpoznaniu sprawy albo że występują inne wyjątkowe okoliczności”.

Oznacza to,że mogąc powołać się na jakiś dowód musimy zrobić to jak najwcześniej, a  przynajmniej w wyznaczonym przez sąd terminie.Kolejnym istotnym warunkiem jest to, aby powołanie przez nas dowodu nie prowadziło do tzw. przewlekłości postępowania.Mówi o tym art. 217 § 3 k.p.c.: „§ 3. Sąd pomija twierdzenia i dowody, jeżeli są powoływane jedynie dla zwłoki lub okoliczności sporne zostały już dostatecznie wyjaśnione”. Jeżeli więc powołujemy jakiś dowód z nadzieją, że wskutek konieczności jego przeprowadzenia postępowanie się wydłuży, nasze nadzieje są złudne. Co więc, jeśli dysponujemy dowodem z nagrania rozmowy bez zgody nagrywanego? Czy pomimo spełnienia powyższych przesłanek nagranie to może nie stanowić dowodu?           

Nagranie rozmowy jako dowód w sądzie – legalne?

W przepisach polskiego prawa nigdzie nie znajdziemy wyrażonej wprost odpowiedzi na powyższe pytanie. Z drugiej strony przepisy jednoznacznie nie wskazują, by nagrywanie kogoś bez jego zgody dla celów dowodowych było zakazane. Oczywiście można podnieść, że nagrywanie kogoś bez jego zgody narusza jego konstytucyjnie chronione prawo do prywatności, wyrażone w przepisie art. 47 Konstytucji: „Każdy ma prawo do ochrony prawnej życia prywatnego, rodzinnego, czci i dobrego imienia oraz do decydowania o swoim życiu osobistym”. Jednak czy poszanowanie prawa do ochrony prywatności, w przypadku niemożności wykorzystania nagrania jako dowodu, nie koliduje z prawem do sądu wyrażonym w przepisie art. 45 Konstytucji?

W tym temacie wypowiedział się Sąd Najwyższy w swoim wyroku z dnia 22 kwietnia 2016 r. II CSK 478/15: „Dowód z nagrania bez zgody jednego z uczestników rozmowy może dyskwalifikować okoliczności, w jakich nastąpiło nagranie, jeżeli wskazują one jednoznacznie na poważne naruszenie zasad współżycia społecznego, np. przez naganne wykorzystanie trudnego położenia,stanu psychicznego lub psychofizycznego osoby, z którą rozmowa była prowadzona.Wyrażenie przez osoby nagrane zgody na wykorzystanie nagrania w celach dowodowych przed sądem cywilnym usuwa zazwyczaj przeszkodę, jaką stanowi nielegalne pozyskanie nagrania. Brak takiej zgody wymaga przeprowadzenia oceny,czy dowód – ze względu na swoją treść i sposób uzyskania – nie narusza konstytucyjnie gwarantowanego (art. 47 Konstytucji) prawa do prywatności osoby nagranej, a jeżeli tak, to czy naruszenie tego prawa może znaleźć uzasadnienie w potrzebie zapewnienia innej osobie prawa do sprawiedliwego procesu (art. 45 Konstytucji)”.

W toku postępowania sąd swobodnie ocenia dowody, więc w zależności od okoliczności może dopuścić nagranie cudzej wypowiedzi uznając, że w danej sprawie prawo do sądu przejawia oczywiście wyższą wartość, niż prawo do prywatności.

Ewentualnaodpowiedzialność

A co z ewentualną odpowiedzialnością karną? Kodeks karny przewiduje przecież karę za stosowanie podsłuchu lub ukrytej kamery w przepisie art. 267 § 3. Zgodnie z utrwalonym poglądem Sądu Najwyższego, czego przykładem jest postanowienie z dnia 27 kwietnia 2016 r. III KK 265/15 nagranie takie co do zasady jest dopuszczalne jako dowód w postępowaniu sądowym. Nie należy jednak tego poczytywać jako przyzwolenie na stosowanie podsłuchów. Sąd Najwyższy w tym samym wyroku podkreśla, że nie wyłącza to odpowiedzialności karnej podsłuchującego.

Oprócz odpowiedzialności karnej możemy ponieść także odpowiedzialność z tytułu naruszenia chronionego prawem dobra osobistego. Przecież „Ten, czyje dobro osobiste zostaje zagrożone cudzym działaniem, może żądać zaniechania tego działania, chyba że nie jest ono bezprawne. W razie dokonanego naruszenia może on także żądać, ażeby osoba, która dopuściła się naruszenia, dopełniła czynności potrzebnych do usunięcia jego skutków, w szczególności ażeby złożyła oświadczenie odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie. Na zasadach przewidzianych w kodeksie może on również żądać zadośćuczynienia pieniężnego lub zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej na wskazany cel społeczny”, jak statuuje przepis art. 24 k.c. Oznacza to, że dopuszczenie danego nagrania przez sąd w procesie nie wyłączą naszej późniejszej odpowiedzialności z powodu naruszenia czyjegoś prawa do prywatności.

spec. ds. prawnych Ewa Kędzierska

Dodaj Komentarz

Zostaw komentarz